Facebook ikonka prawy margines

Głos w dyskusji nad książką U. Eco "Cmentarz w Pradze"

,
Głos w dyskusji nad książką U. Eco Cmentarz w Pradze

Głos w dyskusji nad książką Umberto Eco – „Cmentarz w Pradze”, Noir sur Blanc -2011

 Już w pierwszym rozdziale książki autor każe czytelnikowi stać się przechodniem, który bę¬dzie mu towarzyszył w jego wędrówkach w czasie i prze-strzeni. Następnie autor zadaje sobie pytanie : Kim jestem?  I w tym momencie każdy z nas powinien zadać sobie takie pytanie i próbować na nie odpowiedzieć.  Ja zadawałam  takie pytania niejeden raz i nawet znalazło to wyraz w wierszu ”KIM JESTEŚ” z  tomiku „Iść wyżej i wyżej”. 

KIM JESTEŚ?
Myśl szybko
pisz prędko
bo możesz nie zdążyć
mów powoli
tak
aby nie odkryć z siebie
za wiele.
Kim jesteś?
Jesteś niepowtarzalnym zlepkiem komórek
powstałym z jednej komórki.
Gdy jak filozofów
od dziejów zarania
nurtują Ciebie te same pytania
odpowiedz.
Kim jesteś?
Jestem
sama dla siebie tajemnicą.

Książka Umberto Eco „Cmentarz w Pradze” jest bardzo trudna w czytaniu. Każda strona książki zmusza czytelnika do zajrzenia do Encyklopedii , Internetu, czy do przeczytania innych dzieł, o których pisze Umberto Eco.  W pewnym sensie czytelnik musi być erudytą, gdyż autor prowadzi nas przez bardzo wiele historycznych wątków. Od samego początku  byłam ciekawa skąd się wziął tytuł książki.  Wyjaśnienie znalazło się na str. 120, kiedy to autor pisze, jak w bibliotece trafił na książkę  z pięknymi rycinami, przedstawiającymi Cmentarz Żydowski w Pradze. Ta nekropolia mieściła prawie 12 tys. nagrobków i istnieje do dzisiaj w stolicy Czech, w dzielnicy Josefov. Cmentarze żydowskie, przez  tajemnice swojego rytuału, robią większe wrażenie niż katolickie. Dla mieszkańców jasielsko-gorlickiego regionu podaję informację o udostępnionym w tym roku Cmentarzu Żydowskim w Nowym Żmigrodzie, gdzie znajduje się ok.o 250 nagrobków, w tym 100 w dobrze zachowanym stanie. Stosunek autora  do narodu  żydowskiego jest bardzo negatywny. Eco podobnie odnosi się także do innych narodowości np. Niemców uznaje za najniższą kategorię rodzaju ludzkiego.  Krytycznie odnosi się do Francuzów, chociaż sam jest w połowie Francuzem a także do Włochów, chociaż jest Włochem z urodzenia. Jego obserwacje podane są w bardzo „pikantny sposób”. Na koniec obwinia i bezwzględnie ocenia księży. Pisze o nich tak: jest to klasa próżniacza i niebezpieczna. Mówi, że religia jest kokainą narodów, pchała i  pcha do wojen, do rzezi niewiernych. Wg mnie jest to stwierdzenie i w naszych czasach aktualne, gdyż wszystkie wojny w Azji czy w Afryce wybuchają między wyznawcami judaizmu czy islamu a chrześcijaństwem. Autor nienawidzi także kobiet, komunistów, jezuitów.

Umberto  Eco umiejscawia swoją powieść na tle wydarzeń historycznych w Europie, w ważnym także dla Polski roku 1848, kiedy to była Wiosna Ludów i ogłoszenie Manifestu Komunistycznego.  Zabawne jest stwierdzenie autora, że konsekwencją Manifestu Komunistycznego będzie fakt, że niebawem powiesi się ostatniego księdza na jelitach ostatniego król.
W rozdz. 5, str. 103 następują rozważania na temat, że jeden człowiek może być dwiema różnymi osobami  a to : jako Dalla Piccola – ksiądz i Simonini, pracownik u notariusza. W rzeczywistości trudno jest zrozumieć kto jest kim? Każdym z nich  cierpi na rozdwojenie jaźni ale  ludzie, których spotyka są prawdziwymi, historycznymi postaciami np. Sigmund FroÏde to Zygmunt Freud.

Książka Umberto Eco  „Cmentarz w Pradze”  to lektura dla wytrwałych erudytów na długie jesienne i zimowe wieczory.  Mobilizuje ona do poszerzania  wiadomości  w  różnych dziedzinach, gdyż autor prowadzi nas przez wiele wątków.  Zmusza czytelnika do zastanowienia się, równocześnie nad  poglądami autora jak i swoimi,  w wielu zagadnieniach : religijnych, światopoglądowych, historycznych a nawet kulinarnych. Jednym słowem, wg mnie książka niezwykle godna polecenia. A komu starczy wytrwałości i kto ją do końca zrozumie, niech do nas napisze.


Maria Kantor, DKK MBP w Jaśle