Facebook ikonka prawy margines

Amos Oz „Opowieść o miłości i mroku”

,
Amos Oz „Opowieść o miłości i mroku”

Opowieść Amosa Oza jest narracją o kilku zasadniczych, ciągle przeplatających się wątkach. Jest tu opowiadana historia rodziny pisarza, rodów: Mussmanów ze strony matki i Klausnerów ze strony ojca. Historia rzucona na tło wydarzeń historycznych i  społecznych w Europie pierwszej połowy XX w., których skutkiem była emigracja do  Palestyny. Historia osobista przodków opleciona tragicznymi zdarzeniami, ludźmi, emocjami,  wreszcie historia formowania się młodego państwa Izrael, wydarzeń wojennych z lat 1947-49 i równolegle kształtowania się samego autora jako pisarza.

Wszystkie wątki mają równe znaczenie, wszystkie splatają się w subtelny obraz pełen barw i odcieni, światła i cienia, symboli i znaczeń, tak wymowny i przemawiający do wyobraźni jak obrazy starych flamandzkich mistrzów. Jest Amos pisarzem wytrawnym i uważnym, jego postaci są nakreślone mistrzowską ręką: prawdziwe i niejednoznaczne, opisane bez sentymentów i skrywania słabości ale z czułością i zrozumieniem.

Wydarzenia społeczne i polityczne epoki ukazane są zawsze przez działania i losy jednostek, co czyni te opisy wiarygodnymi i wstrząsającymi. Wartość tej książki polega m.in. na tym, że tam gdzie inni widzą tylko wydarzenia, racje, nawet heroizm, autor zawsze dostrzega konkretnego człowieka, którego historia i polityka doświadcza, odbierając mu nie tylko komfort życia ale też nadzieję, godność, często życie.

Amos Oz jest człowiekiem i pisarzem wyrosłym z wielu kultur i środowisk. Jego rodzina i on sam doświadczył osobiście tragedii przodków w Europie, życia w Palestynie pod panowaniem brytyjskim, powstawanie własnego państwa Izrael, z którym wypędzeni z Europy Żydzi wiązali duże nadzieje. Wreszcie konflikt izraelsko-arabski i wielkie rozczarowanie polityką. Oz jest wielkim humanistą ale humanistą pozbawionym złudzeń wobec wszystkich głoszonych haseł nacjonalistycznych i politycznych. Patrzy na politykę poprzez pryzmat losów pojedynczych ludzi i tylko one ostatecznie okazują się ważne. Istotne jest tylko to co inny człowiek może zrobić i kim ma być dla drugiego człowieka. Pokazuje nam sylwetki takich ludzi, zupełnie zwykłych jak Mala i Staszek Rudniccy czy arabska rodzina Silwanich, zwykłych mieszkańców Jerozolimy i Tel Awiwu ale też intelektualistów, jak chociażby wuj ojca Josef Klausman czy pisarz Szmuel Agnon, Dawid Ben Gurion. Pokazuje też w mistrzowski sposób życie codzienne z jego uciążliwościami i entuzjazmem, otoczenie, przyrodę, wszystko co stanowi o jego pełni.

Język tej narracji jest wyrazisty, spokojny i  wnikliwy, bogaty w konteksty i odniesienia do wielu kultur: zarówno tych, z których się opowieść rodzi, Polski, Litwy, Ukrainy, Rosji, jak i tradycji hebrajskiej, palestyńskiej. Jerozolima jak wielki tygiel miesza tych ludzi, uchodźców z Europy a politycy usiłują ulepić z nich nowy naród. Tylko, że każdy przybył tu już z jakimś własnym bagażem doświadczeń, uczuć dobrych i złych, traum i nadziei. Amos ze zrozumieniem i wrażliwością pisarza to opisuje, a jednocześnie sam na własnym życiu obserwuje i doświadcza.

Wydaje się, że Amos mówi do nas w tej powieści-biografii także głosem matki, którą zabiła depresja. Woła o zrozumienie i prawo do szczęścia, i godności wszystkich ludzi. Książka ta jest nie tylko świetną lekturą mówiącą prawdę o człowieku w historii ale też w znaczeniu fundamentalnym, filozoficznym o kondycji człowieka jako gatunku. Jest to głos wielkiego pisarza i humanisty.
Myślę, że jest to jedna z najlepszych i najmądrzejszych książek jakie ukazały się w ostatnich latach. Książka ważna dla kształtowania się myślenia współczesnego człowieka i pomocna w  zrozumieniu procesów i zdarzeń wśród których żyje.

Stanisława Czernik DKK „Liberatorium” MBP w Jaśle