Facebook ikonka prawy margines

Recenzje czytelników

Jeżeli chcą Państwo podzielić się z nami wrażeniami dotyczącymi ulubionych tytułów, zachęcamy do przesłania recenzji.

 

  • Magdalena Grzebałkowska  „Komeda. Osobiste życie jazzu”

    Autorka włożyła wielką pracę w zbieranie materiałów, wspomnień, anegdot i faktów, weryfikowała je pracowicie w wielu miejscach na świecie, gdzie los skierował twórców jazzu. Szukała i dokonywała  nowych odkryć w tej mierze, co znacznie podniosło wartość książki dla miłośników tego rodzaju muzyki i jej ikon. Praca jest bogata w szczegóły, ale nie zatraca się w nich. Twardo trzyma się konstrukcji i głównego przesłania, czyli ukazania narodzin i rozwoju polskiego jazzu, tego co od początku stanowiło o jego specyfice w nurcie światowym. Bo bohaterem tej książki nie jest tylko Komeda, ale cały ten specyficzny w polskiej kulturze PRL-u świat wolnej muzyki, twórczości wbrew wszelkim formalnym przeszkodom a nawet jawnej wrogości władz, tworzony i zanurzony w nurt światowej i europejskiej kultury.

  • Jakub Małecki „Rdza”

    Książka Jakuba Małeckiego „Rdza” jest niezwykle napisana. Z jednej strony  podoba mi się jego  styl, ale jednak trudno zrozumieć historię opisywanej przez niego rodziny. Wg mnie autor powinien opisać wydarzenia chronologicznie. Wydaje mi się, że czytelnicy mogliby wówczas lepiej je zrozumieć i długo pamiętać. Książka przypomina, że w każdej rodzinie są chwile szczęścia i tragedii.

  • Jakub Małecki „Rdza”

    Czym jest ta tytułowa rdza? Rozumiem, że ma ona jakieś symboliczne znaczenie dla losów bohaterów i ogólnie dla czasów w jakich się dzieją. Jednak zupełnie mi ten tytuł i ta symbolika nie pasuje. Przecież dla tak burzliwych i okrutnych zdarzeń w życiu postaci narzucają się wręcz skojarzenia bardziej „gorące”: wojna, wysiedlenia, namiętne uczucia miłości i nienawiści, uparte dążenia do wyrwania się ze swego losu i środowiska, generują inne skojarzenia symboliczne niż korozja powoli trawiąca nieruchome obiekty. Być może miał autor na myśli symboliczną rdzę powoli wytrawiającą owe uczucia i powroty na wieś – ale i w tym przypadku nie jest to trafione.

  • Jakub Małecki „Rdza”

    Ujęły mnie wspomnienia dawno przeżytych lat wojny i okupacji, które rykoszetem uderzyły w moje serce. Staram się o nich nie myśleć, ale są we mnie i nawet patyna czasu nie uwolni ich z mojej głowy. Są właśnie jak tytuł książki, jak rdza, która wżarła się w mózg i nic ją stamtąd nie usunie.

  • Carmen Domingo Gala-Dali

    Żona Dalego, Helena Diakonowa, córka moskiewskiego urzędnika wyemigrowała z Rosji.  Była przepiękna i Dali bardzo się w niej zakochał, kiedy wzięli ślub, ona do Rosji już nie wróciła. Niestety koledzy Dalego, malarze i jego przyjaciele, nie polubili tej kobiety. W Paryżu Gala i Dali spotykali się z jego przyjaciółmi i kiedy Dali zaprosił ich do Cadaque Gala i Max Ernst zakochali się w sobie.

  • Carmen Domingo  Gala-Dali

    Książka Domingo jest opowieścią opartą na faktach i jak się wydaje dobrze udokumentowaną. Skupia się na życiu i emocjach głównej bohaterki, Gali Diakonowej, uważanej przez siebie samą ale i przez środowisko artystyczne za muzę dwóch wybitnych artystów XX w. Paula Eluarda i Salvadora Dalego.

  • Joanna Bator Purezento

    "Purezento" Joanny Bator to pełna uroku opowieść a właściwie bajka, o dziewczynie, która nieoczekiwanie została obdarowana pięknym prezentem w najbardziej gorzkim i beznadziejnym, jak uważa, momencie życia. Ten bajkowy prezent to dar będący zestawem narzędzi do przeprowadzenia koniecznych zmian w życiu, aby zyskało ono sens i pełnię oraz umiejętność otwarcia się na wszelkie doznania.

  • Joanna Bator  „Purezento”

    Bohaterką powieści jest Polka prowadząca kursy języka polskiego dla obcokrajowców przebywających  w Polsce. Mężczyzna, z którym żyła  w wolnym związku zginął nagle zabity przez pijanego kierowcę. Pozostawszy sama z trudem odnajdywała miejsce w świecie w którym żyła dotąd. Udzielając nauki języka miała możliwość kontaktu i zawarcia znajomości z różnymi ludźmi. W taki właśnie sposób poznała Panią Myoko – Japonkę, która po śmierci swojego męża  postanowiła odwiedzić kraje, których języków uczyła się z wielkim uporem. W ten sposób znalazła się w Polsce i zaprzyjaźniła z główną bohaterką.

  • Catherine Poulain Wielki marynarz

    Trudno książkę Poulain zakwalifikować do określonego gatunku literackiego. Można zobaczyć w niej reportaż z pracy rybaków na Morzu Północnym, ich życia i konsekwencji morderczego wysiłku, obraz zniszczonych, zapyziałych miasteczek rybackich na rubieżach Stanów Zjednoczonych. Jednak nie jest to reportaż ze względu na osobę narratorki, która jest ewidentną częścią i stroną  w tej opowieści.

  • Catherine Poulain Wielki marynarz

    Autorka książki „ Wielki marynarz”, Catherine Poulain, urodzona w 1960 r. w Prowansji, w wieku 20 lat, opuściła swój dom rodzinny i rozpoczęła samodzielne życie. Uważała, że życie w domu rodzinnym jest nieciekawe i pojechała na Alaskę. Zaczęła tam pracę na statku rybackim. Tę książkę napisała w 2016 r. /mając już 56 lat/ ponieważ chciała podzielić się z  czytelnikami fragmentem swojego życia.