Biesy, czarty i awanturnicy Jacka Komudy
27 kwietnia 2009 Miejska Biblioteka Publiczna w Jaśle gościła Jacka Komudę. Antagonista sienkiewiczowskiej wizji szlachetnych Lachów i ambasadorów martyrologii dziejów Polski, przedstawił własny ich obraz.
Jacek Komuda uprawia z przekonaniem prozę historyczną a z konieczności wydaje fantasy z racji ignorowania tej pierwszej przez rynek wydawniczy. Krytycznie postrzega literaturę głównonurtową, alternatywną czy kobiecą. O victoriach i klęskach Rzeczypospolitej opowiada z poczuciem dumy i znawstwem epoki. Bohaterów w dosłownym tego słowa znaczeniu odnajduje w aktach grodzkich. Jego książki są wynikiem konstruowanej miesiącami akcji, jak również doświadczeń osobistych jeźdźcy chorągwi pancernej. Nie stroni od prezentacji prawdy historycznej w kontekście makabry ani erotyki aluzyjnym językiem Kochanowskiego. XVII – wieczny mit warcholstwa Sarmatów usprawiedliwia ówczesną mentalnością. Uczestnikom spotkania przybliżył szczegóły życia codziennego epoki nowożytnej. Historii namacalnej i odczuwalnej, dalekiej od czystych kart martwych podręczników. Autor Diabła Łańcuckiego zdradził, że marzy o pisaniu scenariuszy i ekranizacji triumfów oręża polskiego. Tymczasem pracuje nad awanturniczą serią dymitriad.
3 maja weźmie udział w paradzie szwoleżerów z okazji Święta Konstytucji w Warszawie. Można go również spotkać w inscenizacjach historycznych. Najbliższa w czerwcu pod Waterloo.
Spotkanie zostało zrealizowane w ramach projektu "Literacki alfabet", realizowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.