25 kwietnia 2022 roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaśle, w ramach cyklu „Rozmowy o regionie”, odbyła się prelekcja Krzysztofa Przybyłowicza „Żydzi Biecza w literaturze, wspomnieniach i relacjach”. Wykład towarzyszył obchodom akcji Żonkile, upamiętniającej wybuch powstania w getcie warszawskim 19 kwietnia 1943 roku.
Krzysztof Przybyłowicz – emerytowany nauczyciel, rodzinnie związany z Libuszą, lider Forum Dialogu, założyciel Centrum Informacji o Dawnej Gminie Izraelickiej Biecz-Midrasz, której celem jest popularyzacja wiedzy o historii i kulturze żydowskiej, autor książek „Żydzi Biecza” i „Cmentarz żydowski w Bieczu” - przeniósł uczestników spotkania do przedwojennego Biecza i opowiedział historię o jego mieszkańcach, zarówno tych, którzy zginęli w Zagładzie, jak też o Ocalałych i ich rodzinach. Żydzi stanowili 20% społeczności Biecza, który wówczas liczył 4,5 tysiąca osób. Większość budynków znajdujących się w centrum miasta świadczy o jego dawnych mieszkańcach. Dla ich upamiętnienia powstała stała wystawa „Żydzi Biecza – historia i Zagłada”, która mieści się w połączonych ze sobą piwnicach byłych synagog: Szul z połowy XIX w. (zwanej też Starą Synagogą) i Talmud-Tora, wybudowanej w latach 1924-1927. Obecnie w tym miejscu znajduje się Biblioteka Biecz.
Prelegent wskazał tytuły książek traktujących w całości lub we fragmentach o Żydach Biecza, m.in.: „Zabić Ptasidzioba” Aleksandra Minkowskiego, „Księga pamięci męczenników naszego miasteczka Biecza. Jego budowa i zagłada” Jehudy Leib Bluma (ocalonego wraz z rodziną i bratankiem Mosze Kuflikiem, dzięki pomocy udzielonej przez Sprawiedliwego wśród Narodów Świata – Józefa Pruchniewicza), „Szkarłatna nić” Ryfki Feigenbaum Deutsch, i przejmującą niedawno wydaną publikację Anny Bikont „Cena. W poszukiwaniu żydowskich dzieci po wojnie”.
Uratowani Żydzi chcieli uczcić miasteczka, w których się wychowali, i to w nich cenię najbardziej – wyjaśnił Krzysztof Przybyłowicz. - Żałuję, że tak mało jest wspomnień Polaków o Żydach Biecza – dodał.
W jego opinii wśród wydanych wspomnień na uwagę zasługują: „Historia życia. Holocaust survivor” Samuela Halperna, „Historia rodziny Stieglitz-Hirschfeld” Nicole Yossefi czy „Historia Manka” Manele Schnepsa, którego matka pochodziła ze Żmigrodu, a on wyemigrował do Francji. Osiedlił się w Paryżu z żoną Rachelą, która w lipcu 1942 roku została deportowana do Auschwitz, gdzie zginęła w komorze gazowej. Z relacji mówionych ocalonych z Holokaustu największy zbiór jest dostępny w archiwum założonym przez Stevena Spielberga, a relacje pisane możemy poznać z materiałów przechowywanych m.in. w Żydowskim Instytucie Historycznym i Instytucie Pamięci Narodowej. Sam Krzysztof Przybyłowicz pracuje obecnie nad publikacją poświęconą żydowskim domom i mieszkańcom kamienic Biecza w obrębie starego miasta, chciałby też napisać książkę, której bohaterem będzie Ira Goetz – jeden z trzech żyjących dotąd mieszkańców przedwojennego Biecza.
Nie zabrakło też wątków jasielskich. Krzysztof Przybyłowicz przypomniał heroizm Eleonory Goleń, która poniosła śmierć za udzielenie schronienia żydowskiej dziewczynce z Biecza oraz historię małżeństwa Zuckerów, których zabito, a ich dwie córki wywieziono do cegielni w Bieczu i w okrutny sposób zamordowano.
Słuchacze mieli niecodzienną możliwość obejrzenia eksponatów, które wzbogaciły wykład. Wśród nich znalazły się: przekazany przez Nicole Yossefi pamiętnik jej babci Racheli, oryginalny tałes, menora i szofar – róg, w który dęto w święto Jom Kippur i podczas innych ważnych wydarzeń.
Spotkanie było nie tylko przypomnieniem o tragicznych czasach Zagłady, ale i niezwykle cenną lekcją historii, która wydarzyła się w naszym regionie.